Ogólna sytuacja gospodarcza i globalne łańcuchy dostaw
Zgodnie z danymi Eurostatu presja inflacyjna nadal słabnie – roczna inflacja w UE spadła we wrześniu do poziomu 2,1% w porównaniu z 2,4% w sierpniu. Warto zauważyć, że rok temu wskaźnik inflacji wynosił 4,9%. W związku z tym trendem, a także zgodnie z prognozami z poprzedniego raportu, zauważamy działania podejmowane zarówno przez Fed, jak i EBC. EBC dwukrotnie obniżył stopy procentowe o 25 punktów bazowych w sierpniu i październiku, natomiast Fed niespodziewanie obniżył stopy o 50 punktów bazowych we wrześniu. Zgodnie z komunikatami banków centralnych, ten trend będzie się utrzymywał przynajmniej do pierwszej połowy 2025 roku – zarówno w UE, jak i szczególnie w USA, gdzie JP Morgan przewiduje kolejną obniżkę o 50 punktów bazowych w listopadzie, głównie z powodu spadającej inflacji i obaw o tempo wzrostu gospodarczego.
Ekonomiści przewidują, że obniżki stóp procentowych pobudzą wydatki w stagnującej gospodarce europejskiej. Według prognoz IMF, gospodarka strefy euro odbije się w przyszłym roku (prognozowany wzrost PKB: z 0,9% w 2024 roku do 1,5% w 2025 roku), głównie dzięki wyższym oczekiwaniom wzrostu w Niemczech. Mimo wyższych stóp procentowych gospodarka USA w 2024 roku radziła sobie bardzo dobrze. Oczekuje się umiarkowanego spowolnienia w 2025 roku, jednak gospodarka USA ma nadal rosnąć szybciej niż strefa euro (USA: 1,9% vs UE: 1,5%). Ogólnie rzecz biorąc, MFW przewiduje, że wzrost gospodarczy w 2025 roku pozostanie na poziomach podobnych do tych z 2024 roku.
Inwestorzy przewidują scenariusz „miękkiego lądowania” w globalnej gospodarce oraz stopniowe, choć wolniejsze niż początkowo oczekiwano, ożywienie gospodarcze w Europie w nadchodzących kwartałach. W konsekwencji rynki akcji pozostają raczej pozytywne. Jeśli scenariusz miękkiego lądowania rzeczywiście się sprawdzi, w 2025 roku możemy spodziewać się stopniowego ożywienia w Europie, zwłaszcza biorąc pod uwagę łagodzenie polityki pieniężnej.
Indeks Zmienności Łańcuchów Dostaw GEP* nadal wskazuje na niewykorzystane moce przerobowe, pomimo krótkoterminowych sygnałów wyższej aktywności, o których informowaliśmy w poprzednim raporcie.
Analizując dane indeksu według regionów, widoczne jest, że wskaźniki pozostają negatywne we wszystkich kluczowych regionach: Ameryce Północnej, Chinach i Europie – co wynika z pogorszenia popytu globalnego. Zarówno Chiny, jak i Ameryka Północna odnotowują słabsze zamówienia już trzeci miesiąc z rzędu, podczas gdy indeks dla Europy osiągnął dziewięciomiesięczne minimum, sygnalizując pogłębiające się negatywne nastroje – głównie w Niemczech i sektorze motoryzacyjnym. Sugeruje to, że znajdujemy się w dolnych poziomach cyklu gospodarczego.
Prezes GEP, Jagadish Turimella, dodaje: „W obliczu możliwości rozszerzenia konfliktu na Bliskim Wschodzie, co wpływa na ceny ropy, oraz perspektywy kolejnych ceł i barier handlowych w nowym roku, producenci powinni priorytetowo traktować elastyczność i odporność w swoich procesach zaopatrzeniowych i łańcuchach dostaw”.
Rynki komponentów elektronicznych: Nastroje
Zgodnie z wynikami indeksu GEP, wyniki wrześniowej ankiety ECIA (Electronic Components Industry Association) przynoszą podobne obserwacje. Pozytywne nastroje rynkowe w branży komponentów elektronicznych trwały jedynie dwa miesiące, zanim średnia spadła poniżej poziomu 100 we wrześniu – co oznacza spadek o prawie 10 punktów. Główne wskazanie jest takie, że pozytywny impet został utracony, a rynek zmaga się z wypracowaniem stałego wzorca wzrostu.
Chociaż spadek jest zauważalny, wyniki ankiety sugerują, że poziom 98,4 odnotowany we wrześniu pozostaje stosunkowo pozytywny, a w dłuższej perspektywie trend sugeruje pewien stopień optymizmu w branży w miarę zbliżania się do 2025 roku. Co więcej, SupplyFrame raportuje widoczny postęp w globalnym zaopatrzeniu w elektronikę – poziomy zapasów zdają się normalizować, a popyt i podaż są zrównoważone w przypadku większości towarów, choć popyt nadal pozostaje niski.
Dystrybutorzy elektroniki odnotowali znaczny spadek w 2024 roku, po okresie nienormalnych wyników sprzedaży podczas pandemii. Spowolnienie spowodowało, że dystrybutorzy skupili się na normalizacji poziomów zapasów i konsekwentnie stali się znacznie bardziej rygorystyczni w odraczaniu lub anulowaniu zamówień. Producenci komponentów również dostosowują swoje moce produkcyjne do wciąż stłumionego popytu.
Obecnie stosunek przyjętych zamówień do realizacji (book-to-bill) producentów komponentów wynosi około 1:1.
Jak wspomniano wcześniej, czasy realizacji zamówień pozostają stabilne (z wyjątkiem DRAM), co jest obserwowane od kilku miesięcy.
Ceny pozostają stabilne, co wynika głównie z dwóch czynników. Z jednej strony obserwujemy znacznie niższy popyt, z drugiej nadal mamy do czynienia z efektem wyższej inflacji i ogólnie rosnących kosztów.
Z uwagi na boom w zakresie AI – pamięci i magazynowanie stanowią wyjątek. Ceny pamięci NAND i DRAM rosną, podczas gdy pamięć DRAM o dużej przepustowości boryka się z poważnymi niedoborami (z czego korzysta m.in. NVIDIA).
Producenci komponentów przewidują wzrost w ostatnim kwartale 2024 roku oraz oczekują, że będzie się on utrzymywał w pierwszej połowie 2025 roku. Globalnie, badacze rynku wskazują na rosnący popyt na smartfony, który ma wzrosnąć o około 5–6% w 2025 roku, po dwóch latach spadków. Co więcej, popyt na komputery osobiste wzrasta od dwóch kwartałów. Trend związany z AI i rozwój centrów danych dodają kolejny znaczący czynnik napędzający.
Same centra danych stanowią około 20% popytu na półprzewodniki w tym roku. Zaobserwowano znaczący wzrost sprzedaży półprzewodników – według raportu Semiconductor Industry Association (SIA) z października, globalna sprzedaż półprzewodników wyniosła w sierpniu 2024 roku 53,1 miliarda USD, co stanowi wzrost o 20,6% w porównaniu z sierpniem 2023 roku. Był to piąty z rzędu miesiąc wzrostów.
Rynki surowców
Większość kluczowych metali szlachetnych i przemysłowych wykazuje silne momentum wzrostowe. Oto podsumowanie kilku kluczowych pozycji:
Miedź: Ceny miedzi spadały przez ostatnie miesiące, jednak poziom cen nadal przekracza 1000 USD za tonę, utrzymując się na ogólnie wysokim poziomie (podobnym do poziomów z 2021 roku). Zaobserwowano tendencje do podwyżek cen płytek PCB przez producentów, co równoważy jednak ogólne spowolnienie gospodarcze.
Srebro: Ceny srebra systematycznie rosły w ostatnim okresie, osiągając najwyższy poziom od ponad 10 lat.
Złoto: W czasach wysokiej inflacji złoto jest zwykle postrzegane jako stabilna inwestycja. Jego wartość ponownie wzrosła, osiągając najwyższy w historii poziom.
Frakt
Po znacznym wzroście w ostatnich miesiącach, koszty frachtu znacząco spadły – według Global Freightos Baltic Index w październiku. Mimo tej ulgi, zachowanie rynku wskazuje na wyjątkowo wysoki poziom zmienności. W związku z nadchodzącym Chińskim Nowym Rokiem oraz sezonem świątecznym typowym dla końca roku, przewiduje się napięty okres, a stawki frachtowe prawdopodobnie utrzymają się na wysokich poziomach w ostatnim kwartale roku.
Transport przez Morze Czerwone (które odpowiada za 12% globalnego handlu) spadł o dwie trzecie. Z powodu ataków rebeliantów Huti na statki większość firm żeglugowych (w tym Maersk) zmieniła trasę na tę wokół Przylądka Dobrej Nadziei, co wydłużyło podróż o 10 dni i zwiększyło koszty.
Choć ceny frachtu zmniejszyły się w ostatnich miesiącach, takie czynniki jak inflacja, rosnące ceny paliw i ograniczenia kadrowe nadal utrzymują koszty transportu na poziomie wyższym niż przed pandemią.
Napięcia globalne i niepewność
W czasach wolniejszego wzrostu gospodarczego i znormalizowanych rynków materiałowych największe ryzyko dla globalnych łańcuchów dostaw wynika z rosnących napięć na świecie.
Według Światowego Indeksu Niepewności (WUI) globalna niepewność osiągnęła rekordowy poziom, co wynika głównie z napięć handlowych między USA a Chinami, konfliktów na Bliskim Wschodzie oraz wojny w Ukrainie.
Nie da się ukryć – żyjemy w bardzo niepewnych czasach.
Wspomniane konflikty, rosnące napięcia na świecie, zagrożenia między największymi gospodarkami oraz polityka protekcjonizmu uruchomiły szereg wydarzeń, które mogą przerodzić się w większe zagrożenie. Jak wskazuje wielu strategów, stoimy na progu III wojny światowej, a niektórzy twierdzą, że ona już trwa. Przykładem może być wypowiedź Matta Dimona, CEO JP Morgan Chase, największego banku na świecie: „Trzecia wojna światowa już się rozpoczęła. Walki toczą się już na ziemi w wielu krajach”.
Warto dodać, że Ukraina produkuje około 70% światowej podaży neonu, wykorzystywanego w laserach do trawienia obwodów. Z kolei Rosja dostarcza ponad jedną trzecią światowej podaży palladu, używanego m.in. do pokrywania złączy i styków.
Pomimo sytuacji w Kanale Sueskim, globalne konflikty na chwilę obecną nie mają zauważalnego wpływu na łańcuchy dostaw w Europie. Jednak biorąc pod uwagę poziom niepewności, z jakim mamy do czynienia, ostrożność w planowaniu jest wskazana, gdyż rosnące napięcia mogą szybko spowodować poważne zakłócenia.
Ogólna prognoza na pierwszą połowę 2025
Większość ekonomistów zakłada miękkie lądowanie gospodarki i powolny powrót wzrostu w 2025 roku, szczególnie w Europie. Choć wspiera to obniżenie stóp procentowych w głównych gospodarkach, presja inflacyjna nadal stanowi istotne ryzyko. Przy niższych stopach procentowych istnieje zagrożenie, że inflacja wymknie się spod kontroli.
Uważamy, że czasy realizacji zamówień pozostaną stabilne w nadchodzących miesiącach, przynajmniej przez najbliższe dwa kwartały. Nie przewidujemy dramatycznych zmian w dostępności komponentów (pamięci nadal pozostają problematyczne).
Choć ceny są stabilne, spodziewamy się typowych rocznych podwyżek materiałowych w styczniu. Będą one umiarkowane, jednak presja inflacyjna nadal pozostaje czynnikiem, który należy uwzględnić.
Chiński Nowy Rok
Nadchodzący Chiński Nowy Rok (Rok Węża) przypada na 29 stycznia 2025 roku. Konsekwencje będą mniej dotkliwe niż te, które miały miejsce podczas pandemii, jednak Chiński Nowy Rok oznacza około dwóch tygodni zamknięcia fabryk oraz dodatkowe dwa tygodnie spowolnienia po zakończeniu świąt.
* GEP Global Supply Chain Volatility Index – wskaźnik aktywności globalnych łańcuchów dostaw, oparty na miesięcznej ankiecie 27 000 przedsiębiorstw. Monitoruje on niedobory, koszty transportu, zapasy, zaległości i popyt.